Niestety – mnogość zebrań, oficjalnych narad i różnego rodzaju akademii, wytworzonych przez tzw. „minioną epokę”, nie pozwala jeszcze bezspornie datować i opisać sfilmowane przez Karola Alchimowicza wydarzenie. Z pewnością szło tutaj o „zebranie aktywu”, naradę, połączoną z podziękowaniami za osiągnięcia w pracy zawodowej lub społecznej. Komentarza nie słyszymy. Mam nadzieję, ze kontakt z notatkami autora… Continue reading W serdecznej atmosferze…
Lata: 1960
Big-beat, czyli szał młodych ciał
Doskonały felieton z epoki „big-beatu”, prawdopodobnie z elementem moralizatorskiego kontekstu. Młodzież bawi się, porwana muzyką ze sceny, za to po koncercie kamera z troską zauważa połamane ławki, zdemolowany amfiteatr… Taki klucz obowiązywał wówczas w opisywaniu nowej fali młodzieżowej kontrkultury. Czy uwieczniony koncert odbywał się w bydgoskim Parku Ludowym? – Nie ma niestety co do tego… Continue reading Big-beat, czyli szał młodych ciał
Tysiąclecie!
„Byliśmy – Jesteśmy – Będziemy” – pod takim hasłem celebrowano państwowe obchody tzw. Tysiąclecia Państwa Polskiego, organizowanych w świadomej opozycji do kościelnego jubileuszu Millenium Chrześcijaństwa w Polsce. Główne, historyczne dziś już hasło, pojawia się również na bydgoskim Starym Rynku. Widzimy zatem oficjalną uroczystość partyjno – państwową, będącą peanem na cześć „wielkości słowiańszczyzny, polskiego ducha narodowego,… Continue reading Tysiąclecie!
Śmieszny Staruszek
Tym razem kamera „Jupitera” towarzyszy próbie generalnej „Śmiesznego staruszka”, sztuki Stanisława Różewicza, wystawianej w Teatrze Polskim w Bydgoszczy na zakończenie sezonu 1966. Spektakl bydgoski wyreżyserowała Krystyna Meissner, a w tytułową postać wcielił się Zygmunt Wojdan. To ostatnie ustalenie poczyniono na podstawie materiału filmowego; zostanie jeszcze zweryfikowane z poszukiwanym właśnie programem sztuki…
Pożegnanie Grzymały
Relacja z kilku mroźnych, styczniowych dni, gdy Bydgoszcz zelektryzowała wieść o śmierci Adama Grzymały – Siedleckiego – dziennikarza, pisarza, krytyka teatralnego, dramaturga. Pożegnanie autora odbywało się w kilku miejscach – od Teatru Polskiego, przez Cmentarz Nowofarny, aż po mieszkanie pisarza przy ulicy Libelta, które przekształcono w działającą do dziś Izbę Pamięci. Film doskonale obrazuje miejscową… Continue reading Pożegnanie Grzymały
Na planie “Sąsiadów”
Zachowany w materiałach „Jupitera” felieton przypomina kulisy planu filmowego „Sąsiadów”. To czarno – biały film z roku 1969, odnoszący się do burzliwych wydarzeń Września 1939. Choć obraz tworzony był na czytelne zapotrzebowanie władz PRL, pozostaje do dziś ważnym elementem bydgoskiej tożsamości – nie tylko filmowej… Prapremiera filmu odbyła się właśnie nad Brdą, w atmosferze wyczekiwania… Continue reading Na planie “Sąsiadów”
Wokół Islandii! Historyczny rejs „Eurosa”
Wyzwanie, podjęte przez załogę bydgoskiego Kolejarskiego Klubu Sportowego „Brda”, na pokładzie morskiego jachtu bezsilnikowego „Euros”, było bez wątpienia karkołomne – śmiałkowie postanowili opłynąć Islandię, co dotąd nie udawało się jachtowym ekipom z różnych stron świata. Wyprawa otrzymała nazwę „Wiking”, a jej uczestnicy to: Wojciech Orszulok (kapitan), Aleksander Kaszowski, Edmund Bagniewski, Tadeusz Jabłoński, Edmund Kunicki, Władysław… Continue reading Wokół Islandii! Historyczny rejs „Eurosa”
Młynarski w makrum
Film składa się z kilku wątków i motywów, wśród których wybija się wyraźnie fascynacja motoryzacją. Nie tylko rodzimą. Podczas wycieczki do Gdańska Tadeusz Gajdecki ma okazję zaimponować samochodem z Wysp Brytyjskich, z kierownicą umieszczoną oczywiście po prawej stronie. Ale i nasza poczciwa „Syrena” – wczesnej wersji produkcyjnej – testowana na szosie nieopodal Świecia, nie prezentuje… Continue reading Młynarski w makrum
Migawki Bydgoskie
Migawka z magicznego miasta Bydgoszczy pokazująca ulice – mieszkania, kamienice, ulice pełne ludzi, itp…
Olimpijczycy
Film stanowi „zbitkę” trzech materiałów, których osią tematyczną jest sport. Rozpoczynamy od sylwetek polskich olimpijczyków, uczestników igrzysk w Melbourne i Rzymie. To zawodnicy zrzeszeni w „Gwardii”, federacji klubów sportowych powiązanych strukturalnie z resortem spraw wewnętrznych. Można było zatem być jednocześnie i olimpijczykiem i milicjantem. Oczywiście te druga rola wypełniana była raczej formalnie – sport „amatorski”… Continue reading Olimpijczycy