Skoro nie ma się „Expo”… Można pójść na wystawę transportu kolejowego! Tak było przynajmniej przez 15 upalnych, moskiewskich dni, opiewanych w kolorowej relacji filmowej. Podziwiamy m.in. czechosłowacką lokomotywę o trójkołowym wózku jezdnym, największy na świecie radziecki elektrowóz czy wagon pasażerski w którym miejsca siedzące zamieniają się w leżanki, ku uciesze licznych zwiedzających wystawę. Polskie konstrukcje kolejowe również znalazły się w obiektywie operatorów kamer.