W kadrze zachowało się wspomnienie „szwederowskich klimatów”; młodzi ludzie wspólnie udoskonalają i malują garaż z blachy falistej, następnie pozują przy kultowym (już wówczas) samochodzie marki „Syrena”. Choć PRL właśnie wypala się z wolna, „chłopaki” nie tracą animuszu i radości życia…